W wielu opisach i zdjęciach na blogu widać jak bardzo wielką
frajdę daje mi twórczość Trici Guild. Zestawienia kolorów, faktur,
niewiarygodne pejzaże malowane na tkaninach czy przeskalowane kwiaty na
tapetach wprawiają mnie w zachwyt. Jako wieloletnia fanka, szukająca okazji na
zakupy w Westwing czy Decodore, nie mogłam pominąć flagowego
showroomu Designers Guild przy King’s Road w czasie krótkiej weekendowej wyprawy. Tym bardziej,
że w rzeczywistości są tam dwa sklepy: z meblami i akcesoriami oraz z tkaninami
i tapetami.
Wrażeniem była możliwość dotknięcia różnych tkanin, świetną zabawą było wybieranie z najróżniejszych kolorów i wzorów poduch i poduszek. Jak widać na zdjęciach trwała właśnie SALE więc naprawdę musiałam bardzo się kontrolować. Tym bardziej, że Wizzair nie pozwala na zbyt duży bagaż!
You can see in many my posts how I like the work of Tricia Guild. How she combines colors and textures of fabrics, how uses landscapes and enlarged flowers on fabrics and wallpapers. So my London weekend obviously included the Designers Guild homestore at King's Road.
It was a fantastic experience to touch and choosing items, especially as SALE is on now in January.
Zwróćcie
uwagę na zdjęciach powyżej w jak niezwykłe kolory pomalowane jest przylegające do sklepu podwórko –
niesamowita konsekwencja pomiędzy tym co za oknem i na regałach w środku.
Look at the photos above how the backyard is colored in blue-green, exactly as we see the cushions inside the store.
Na półkach i ekspozycjach do wyboru jest mnóstwo dodatków do domu, do zasłon, o poduszkach nie wspominając. A do tego większość objęta wyprzedażą - to te różowe karteczki poprzyczepiane w całym sklepie. Polecam styczeń na zakupy!
On the shelves and inside both stores there is plenty of home accessories, trims, cushions. And as you can see (little pink notes attached to furniture, etc) most on Sale!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz