sobota, 23 lipca 2016

Niebieskie lato. Miks klasyki i boho? / Blue summer. Classic meets boho?

Niebieskie morze, niebieskie jagody, niebieskie boho... Letnia pogoda i oglądane na różnych zdjęciach egzotyczne kraje, jak u Design.Junkie, inspirują do domowych stylizacji.  Więc moja część jadalniana i salonowa przeszły ewolucję z klasycznego stylu w kierunku boho.

Blue sea, blue berries, blue boho... Summer time and photos from vacations from exotic places  just like the photos from Design.Junkieinspire for home styling. Hence my dinning and living area at home has transformed from a classic style more to the free spirit boho decor.



Nie ukrywam, że trudno balansować stylizacją, gdy trzeba połączyć istniejące meble w stylu nowoczesnej klasyki lekko ocierającej się o glamour (tak przynajmniej mi się wydaje) do z indyjskimi tkaninami pełnymi wzorów i kolorowych printów w stylu cyganerii. Szczególnym wyzwaniem jest fakt, że ta cześć mieszkania to otwarta przestrzeń od małego wejścia przez jadalnie po salon, w dodatku z małą otwartą kuchnią. Konsekwencja stylizacji jest tutaj kluczowa, aby nie dostać oczopląsu.

Mój sposób na mieszanie stylów to jedna paleta kolorów. Baza na szczęście jest neutralna, z białymi i pobielanymi meblami, jasnymi kremowymi i popielatymi ścianami, stonowanym oświetleniem. Dlatego wyzywające indyjskie tkaniny tak mocno definiują styl boho, od razu jak zaczęłam ich używać wiosną, po wspaniałej wyprawie do Indii. Tutaj muszę przyznać, że lubię jak moje pamiątki nie zbierają kurzu na półeczkach czy lodówce, ale służą. Służą na stole, służą do dekoracji, służą do picia czy jedzenia, do wygodnego ułożenia się na kanapie.

Balancing in this vacation styling between existing furniture which is a little glamour and contemporary  with vibrant patterns and colorful prints of Indian textiles has been quite a challenge. Especially as the open plan of this part of my apartment goes from an entryway, though  a dinning room to a living room, including a small kitchen. So the consistency is critical.   

My way to get the look is to stick to one color palette. The base is neutral with pale cream or grey walls, white and wooden furniture, delicate lamps. Hence the bold Indian textiles are strongly defining the bohemian feel once I have started using them this spring after a great trip to India.  Here I must admit, I like my vacation souvenirs WORKING at home.  I like to use them, I like to decorate with them, I like to eat or drink from them. I do not like just keeping them in a closet.



Wracając do boho - dekoracje pojawiające się tu i tam w całej tej przestrzeni, którą można ogarnąć jednym rzutem oka, są w niebieskich tonach, od jasnych po granatowe. Tkaniny pojawiają się na stole, sofie, stoliku-konsoli, tak aby całość była w miarę spójna. Zakup niebiesko białych tkanin w Indiach pociągnął za sobą falę innych błękitnych zakupów. Moim celem było, aby boho współgrało z moimi niebieskimi dodatkami w chińskim stylu czy granatowymi naczyniami. 

Oczywiście, nie udało mi się uzyskać wnętrza w klimacie Jungalow, marokańskiego bazaru czy hinduskiego domostwa, gdyż formalna klasyka przebija poprzez wzory. Cóż, chciałam mieć wystrój w szeroko rozumianym stylu eklektycznym, a nie graciarnię. 
Efekt? Dla mnie taka zabawa to jednak przyjemna letnia odmiana i wspaniały klimat na sezonowe śniadanie czy obiad.

Ciekawe czy też przebieracie swój dom w zależności od pory roku? 

Back to the boho  - the decorations are in light to dark blues and they appear here and there in this open plan space. They are on my table, the sofa, the side table so the space is unified with the similar blue patterns. Why blue? Again, consistency. They can work with my new chinoiserie, decor accessories and some tableware.

Obviously the overall  effect is far from the Moroccan bazaar or the Indian house because it is still quite formal and classic. Just hope that this is still an eclectic style, rather than a mess.
Summarising - for me it was fun,  it is a nice decor change for having a the summer weekend breakfast or dinner.
Do you change your decor from season to season?









7 komentarzy:

  1. Pięknie sobie zmieniłaś wystrój mieszkania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na lato potrzebny inny klimacik niż zwykle. Tak aby poczuć się trochę jak na wakacjach spędzając większość lata w mieście.

      Usuń
  2. Ale pięknie u Ciebie, wszystko pięknie się razem komponuje. Tkanina cudna, idealna pamiątka. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudne tkaniany! Piękne kolory. Mnie też ostatnio uwiódł niebieski i w tym kolorze dekoruję balkon. Zapraszam Cię serdecznie na Pomysł na balkon z tulipanowcem - Link Party
    Pozdrawiam
    Mako

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło. Niebieski ma w sobie urok niezapominajki. Biegne oglądnąc tulipanowiec:)

      Usuń
  4. Głosowanie na linki już się rozpoczęło i potrwa do piątku :) Daj znać czytelnikom, żeby zagłosowali ;)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń







Pinterest